Często kiedy chcemy skorzystać z jakieś strony internetowej jesteśmy zmuszani do zakładania konta. Oczywiście możemy w takiej sytuacji mieć zapasowego maila tylko do tego, ale co w sytuacji kiedy potrzebujemy szybko coś sprawdzić? Potrzebujemy wtedy szybko maila do jednorazowego użycia. Tylko skąd go wziąć? Okazuje się, że takie coś istnieje. Rozwiązaniem jest Guerrilla Mail.
Jak działa Guerrilla Mail?
Jak działa to po stronie serwera nie wiem i nie wnikam. Nikt nie wymaga ode mnie podawania niczego. W związku z czym zachowując podstawowe zasady bezpieczeństwa ze strony narzędzia nic mi nie grozi.
Aby szybko uzyskać adres email należy wejść na stronę http://www.guerrillamail.com/ . Tam automatycznie generuje się adres email ważny przez godzinę (można go bez problemu wydłużać o kolejne godziny, przycisk Extend). Przydzielony adres bez problemu można zmienić (po kliknięciu na przycisk Forget Me).
Po tym jak już utworzone zostało tymczasowe konto pocztowe może być ono wykorzystywane do rejestracji w różnych serwisach, które nie zabezpieczyły się na okoliczność tymczasowych emaili – na przykład Groupon.
W ramach testu założyłem konto na stronie XboxForum.pl. Formularz rejestracyjny starał się jak mógł, wyeliminować rejestrację przez robota, ale nie uwzględnił tego, że ktoś może mieć konto tymczasowej poczty i bez problemu zarejestrowałem się. Nie udało mi się to na forum php.pl, bo każdy mail musi być zaakceptowany przez administratora. Ale to mnie akurat nie dziwi.
Oczywiście maile wysyłana na tymczasową skrzynkę można bezproblemu przeczytać.
Podsumowując: tworzymy konto, mamy 60 minut (lub tyle ile potrzebujemy) na korzystanie z niego. Robimy to co potrzebowaliśmy i nie zaprzątamy sobie głowy tym, że mamy kolejne niepotrzebne konto email.
Wady i zalety Guerrilla Mail
Główna zaletą usługi jest fakt, że nie trzeba podawać swojego prawdziwego maila ani tworzyć nowego (zaśmiecać serwisy oferujące darmowe konta), żeby na przykład wejść na jakieś forum i przeczytać wybrany temat.
Oczywiście ta zaleta dla użytkownika jest wielką wadą dla administratorów, którzy w ten sposób mogą mieć setki mało wartościowych kont, z których nikt nie będzie korzystał.
Jak chronić serwis przez Guerrilla Mail?
Jako użytkownik cieszę się z tego narzędzia. Jako programista i administrator jestem pełen obaw, że ludzie będą tworzyć dziesiątki, setki kont duchów, a zasadzie kont śmieci. Niestety nie da się z tym skutecznie walczyć. Można jedynie redukować skalę problemu i sprzątać po tym czego nie udało się zablokować.
Gdyby nawet ktoś stworzył filtr, który bedzie na wstępie odrzucał takie maile to i tak ciągle musiałby rozszerzać listę zakazanych domen, a ta na pewno będzie się rozrastać. Jak sprzątać? Ja bym stworzył listę zakazanych domen i raz dziennie uruchamiał skrypt, który będzie kasował wszystkie konta utworzone na adresy email z takich domen. Myślę też, że dostęp do najbardziej wartościowych zasobów można by ograniczyć tak, żeby były widoczne dopiero 48 godzin po rejestracji 🙂 Złośliwe, ale trzeba walczyć o swoje i utrudniać tym, którzy śmiecą. Dla administratora takie konta to ciągle spam. Przy okazji warto byłoby się zastanowić czy zasoby aktualnie wymagające konta na pewno nie mogą być publiczne.
Podsumowanie
Prosta aplikacja, która powoduje, że nie zaśmiecamy systemów pocztowych mailami tworzonymi tylko do jednorazowej rejestracji. Nie utrzymujemy zapasowego maila tylko do spamu. Jeżeli potrzebujemy czegoś na szybko generujemy maila, rejestrujemy się. Robimy co mieliśmy zrobić, a po tym jak skończyliśmy skrzynka znika i jedynie właściciel witryny, na której się zarejestrowaliśmy ma śmieciowe konto, które bez tej aplikacji i tak by miał tylko z domeny gdzie są setki tysięcy kont i ciężko ustalić, które to spam, a które prawidziwe.
Dzięki Guerrilla Mail problem spamu nie zostaje rozwiązany w 100%. Ale dość mocno ograniczamy generowanie internetowych śmieci 🙂 Administratorzy serwisów na pewno nie są szczęśliwi z powodu istnienia takich narzędzi i pewnie będą walczyć, ale muszą pamiętać, że nie wygrają tej bitwy. Mogą tylko redukować straty.
Guerrilla Mail, czyli jak bronić się przed internetowym spamem,