Niedawno Google zmieniło sposób wyświetlania grafik w wynikach wyszukiwania. Zmiana jest o tyle poważna, że wiele serwisów odczuwa bardzo boleśnie spadek ruchu z tego medium. Dlaczego?
Wyszukiwanie grafik w Google
Grafiki w wynikach wyszukiwania Google pokazują się dla bardzo wielu fraz. Można zaryzykować stwierdzenie, że dla większości. Korzystanie z wyszukiwarki tylko grafik wymaga przejścia na zakładkę Grafika na stronie wyników wyszukiwania.
Wpisanie frazy powoduje, że wyświetli się strona pokazująca wszystkie grafiki, które według Google pasują do wpisanej frazy.
Wyniki wyszukiwania grafik w Google
Kliknięcie na zdjecie powoduje… i tutaj jest nowość. Do tej pory najechanie na zdjęcie powodowało delikatne powiększenie grafiki, a klik przejście na stronę z ramką gdzie w tle za grafiką była strona i użytkownik mógł przejść na stronę docelową.
Teraz użytkownik po kliknięciu na zdjecie dostaje plik w dużej rozdzielczości (dużo zależy od rozdzielczości ekranu użytkownika, ale zdjęcie i tak jest duże). Taki zabieg powoduje, że bardzo dużo osób nie przechodzi na stronę skąd pochodzi zdjęcie. I tu jest problem.
[important]
„Wizytówka” zdjęcia składa się z 7 linków:
- zdjęcie – link prowadzi do strony ze zdjęciem,
- tytuł strony – link prowadzi do strony ze zdjęciem
- nazwa domeny – link prowadzi do strony ze zdjeciem
- więcej rozmiarów – link prowadzi do innej strony wyników wyszukiwania
- odwiedź stronę – link prowadzi do strony ze zdjęciem
- zobacz oryginalny obraz – link prowadzi do pliku, a nie do strony – zwykle pliki nie mają kodu GA więc taka wizyta nie jest odnotowywana
- szczegóły obrazu – link prowadzi do innej strony wyników wyszukiwania.
[/important]
Powiększone zdjęcie w wynikach wyszukiwania Google
Z 7 linków tylko 4 prowadzą do strony, na której opublikowane jest zdjęcie, 1 prowadzi bezpośrednio do zdjęcia, a 2 do innych stron Google z wynikami wyszukiwania dla grafik. Obecność bardzo dużego zdjęcia powoduje, że wielu użytkowników na tym etapie rezygnuje z przejścia dalej.
Szczegóły zdjęcia w wynikach wyszukiwania Google
Czy optymalizacja grafik ma teraz sens?
W przypadku mojego bloga pobieżna analiza wykazała, ze ruch z tego medium spadł o ok 80%! A stanowił istotną część ruchu z Google. Sytuacja ta powoduje, że zacząłem wątpić w sens optymalizacji grafik na stronie. Po co mam tracić czas na ładne nazwy plików i adekwatne opisy treści? Oczywiście nadal ważny jest temat dostosowania strony dla osób niedowidzących korzystających z czytników stron. Ale robienie tego pod Google staje się mało atrakcyjne.
Podsumowanie
Nie jestem specem od prawa autorskiego, a już na pewno od tego co może robić amerykańska korporacja udostępniająca swoją usługę na polskim rynku, ale niesmak jest.
Czekam na to co się wydarzy, bo jeśli jakiś sąd uzna, że tak można to może to spowodować, że umieszczenie zdjęcia w Internecie bedzie automatycznie oznaczało, że każdy może z nim robić co tylko chce pod warunkiem, że da jakiś link do źródła.
